Udostępnij
MTBaciarka – Wielka Racza
Niedzielny trip po Worku Raczańskim w ramach MTBaciarki zorganizowanej przez ekipę Rysianka Team zbiegło się z pożegnaniem lata. 70 km i 2200 m przewyższenia to standardowa procedura naszych wyjazdów MTB – dużo, nie dużo?… szybko zleciało! Na naszym szlaku, który zaplanowaliśmy od Zwardonia do Wielkiej Raczy ścieżkami MTB, które wiodły nas potem na Przegibek, Wielką Rycerzową, a następnie do Złatnej, Zapolankę i Halę Boraczą znajdowało się wielu turystów chcących wykorzystać sprzyjającą do wędrówek po Beskidach pogodę.
To nasza kolejna jazda w luźnej atmosferze od schroniska do schroniska podczas której zawsze dobrze się bawimy, poruszając rowerowe i nie tylko tematy. Dobrodziejstwem tej części Beskidów są wspaniałe single na czerwonym, jazda wśród jeszcze „stosunkowo” dzikiej przyrody. No i „beskidzka rąbanka”, która zawsze sprawia dużo przyjemności, a czasem jest pokutą za dotychczasową egzystencję na tym świecie.
Trasa poniekąd znana, ale zawsze szukamy nowych dróg. Tym razem też się nie obyło bez przeprawy po wiatrołomach i stokach Przysłopa, aby dotrzeć do czerwonego. Nie dopytałem kolegi o najlepszy „łącznik” z szutrówki pod Wielkim Przysłopem żeby się wbić w szlak. Daliśmy radę.
Przyjemne spędzania czasu wśród miłośników całodniowej włóczęgi po Beskidach daje wiele satysfakcji i oczywiście wyzwala endorfiny, które udzielają się potem wszystkim w zasięgu wzroku, widząc nasze uśmiechnięte twarze. Oczywiście potem następuje zjawisko zwane „poniedziałek” i następuje czas oczekiwania na kolejną MTBaciarkę!
Do zobaczenia na wiosnę na kolejnej imprezie rowerowej z Rysianka Team!